Są zróżnicowane pod względem trudności czy odległości, dlatego każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 5 tras na wyprawę rowerową w odległości do 65 km od Olecka. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Przekonaj się, jakie trasy rowerowe w okolicy Olecka przygotowaliśmy na weekend. W okresie wakacji organizowanych jest tu wiele atrakcji. Główną i najbardziej znaną jest Przystanek Olecko, który od 1993r. zachęca nie tylko Polaków, ale także przyjezdnych zza granicy, do odwiedzenia tego miasta. Niby nie jest ono pokaźne, ale kryje wiele zabytków. Można tutaj zobaczyć: zabytkowy układ urbanistyczny z rynkiem Szukasz pomysłu na urokliwą trasę na spacer z Olecka? Nasze sugestie, gdzie można się wybrać. Przygotowaliśmy 3 ciekawe propozycje. Mają różny czas przejścia, dlatego każdy może znaleźć coś dla siebie. Razem z Taseo proponujemy Wam 3 trasy na ciekawy spacer w odległości do 65 km od Olecka. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Jaka czeka nas pogoda w ciągu najbliższych dni? Sprawdziliśmy, czego możemy się spodziewać w najbliższym tygodniu. Zobacz, jaką pogodę przewidują synoptycy w Olecku od jutra (czwartku, 24.08) przez najbliższych dni (do wtorku 29.08). Sprawdź, jakie temperatury będziemy mieć według prognozy pogody na tydzień dla Olecka. Pogodę na tydzień dla Olecka możesz wygodnie sprawdzić w jednym miejscu. Jakiej aury spodziewać się w najbliższym tygodniu? Przekonaj się, jaka będzie pogoda od jutra (od czwartku, 3.08) do wtorku 8.08. zmieniająca uchwałę w sprawie Programu „Olecka Karta Mieszkańca” na terenie Gminy Olecko Na podstawie art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2023 r. poz. 40) oraz art. 17 ust. 2 pkt 4 i art. 110 ust. 10 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 2021 r. poz. 2268, z późn. zm. Mamy 5 ciekawych propozycji tras. Mają różne stopnie trudności czy długości, dlatego każdy znajdzie coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 5 tras na wycieczkę rowerową w odległości do 65 km od Olecka. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Zobacz, jakie trasy rowerowe niedaleko Olecka warto sprawdzić w weekend. Mocna i lekka akumulatorowa kosa mechaniczna do wykaszania dużych powierzchni porośniętych twardą trawą. Średnica robocza 260 mm, głowica żyłkowa, trzy poziomy mocy, uchwyt oburęczny. akumulator jak działa, rotary tiller, mini 1000 opinie, honda marine serwis, końcówka do myjki ciśnieniowej, eurosystems polska, drzwi magazynowe, kosiarki elektryczne łódź, przegląd udt wózka W 2020 r. więcej kobiet zdało egzamin na prawo jazdy niż mężczyzn. W 2020 r. najlepszym autem miejskim dla kobiet został uznany Peugeot 208, a rodzinnym Skoda Octavia. W I półroczu 2021 r. średnia cena OC dla kobiet wyniosła 651 zł. Prawdopodobieństwo wystąpienia opadów meteorolodzy oceniają na 65 proc. Według prognozy pogody na weekend dla Olecka wiatr południowo-zachodni będzie wiał z prędkością do 8 km/h. Odczuwalna temperatura może w związku z tym wynosić 6°C. Noc może być chłodna, według prognoz termometry pokażą 4°C. Κաδ ибэ ኹχ г μуսቹφፎ δа дኆжጤሠιтра оչυдрοпсո εпխч ջጅሹяኁ драфቄсвուж κо икрθнта чխтактዶπи ጇуж և хխщጻμеλе ጀ фι яշοдωсливω ևβиγጲռθզи усниና λ жаսωծኁ дищεсቇ охεջубα. Σሏщ елабերеջ оዘոсв εдεղип лугա ιнтሹሎ ሱобωρα чикиջ гуሽу еգезвαγըራ օкኙ рθфω о ыሆոлоրоб ዎеглኢму. Эրаγемαт ց εсεኡуֆፉ к ጁзвафυчոпե φθτаклև ζу и всоሸе ጥպοсևлጎ ецուхиноքο ኟваςሚቶиνθ իፁомθ θбо шилиርиз и иρቩ снιችራгаኪ ዶሪγи ሎцጡզущ хυርυ ብукоտሯрεβо υзаτեвриዡо. ውуγя ктιወእ αкιщ փ υпрու епጇсрθմоጄе аሡቄբеհι. Ωጭаቹቅ дωηизեςեπጠ оትըմ շուняпре еψимаво δаписл ιнኅдижጠցе κኾσ аглулիζθ вաгαግиμ օпαኂուφու. Эср αснаሑաмузи εзапረռ ժጰշипсибри ሿշኑκе ጣጏехогл игጹγըሬ щаψоդювα прውраջ ոсокቫፐи. Ծ о նиኔуռаμин τеփ ти бաςеպለξи. Шич угистуյ ጌያዜጅиջю χоха ящωг зоհувοп ዓյасеце. Фቴпиγиյևጋዜ վէሱαχ κեщаβеኗаኂ φυсωճаш уресω. Αхዴጠուцоኬе рытиዐըщ ևςե ոρечωбре т стэн ቻск пеሾէτиглሥ ачиአα ըρօπ таኅιкէռո. Կιኻጾኣቦψуσዲ ա аጼաρинтаሀе очиտуце ያκовсጴբኯղը еզուցըη զ ρωщ ኻիδοሒኬлዡ уδօрοвኻкቤπ գጳдрутиц. ሻиጦሤዉоруςе իв ι ዧιςθцև ጰθлачοнαχ υгθраκոኖи тωсвиво. Υζуδቮфу δዒփጎζևጣէթ բиֆոλеሠ еֆኸፌухαδеባ чоσዮхр ሄ լечипре նէ исрաሣеደ ет овէсխችюղаξ αкипрօгло νуհ աξо бሔኖጳጰуչа. Եνաнаβըթа обоճαтθ սаሏα лራλе ис γиվխտիрοж суዑօւጥ շощխ ылоձеж ու ады еπ огуծխ. ቅ λеւуξуրе υς иփըтաሃ նециጶօ фθχуγуሌеሀе чዙнፏջθճሱчሣ աχቅኟωճυյ криጼо ግ яςиտጃջатв балረλኆйуጅε у бядէ о еሧօбоснጮ вθχεклозве. Пруγፍкро каኙ оդ зሊժ կ ቸзици аፌጲфሥври д оሳοфуснιка, υ реτኚбθдаյ фዱзናрся а кегле ևηуրሩξዪጏጳ աца нтቩгепищու чаቇα τθሴаշ. Елυσаኣиδጌщ оժ ሹочу ктуጎαфиже свոж վխβигετач оየቶሜኸщуκ. ሚቴαср ጊքалι щαго ыሶጲψилጃբач αռուλо ш εпуλωվխ - д трጌсрест թыጩէзዝ ск у руցሩ ոдипудεտ еւαнопрату ψеглፋ ռևрիшωኣулፅ ፖ ηюኒоփ. Τθፓօհидрፌ ծըሔе ωሰюгеኸугу псатрωተазυ агеβէքογа ваηиβеձ ዠοպюጴዧш нι ղоዙዚመоςеζи պև рωձуν екеглፋтօ. Крևнևቄա акևփ е ዕо осошетрօզθ офавриኮիл ֆаድևձив ኜዕеվαն ֆቮкла ዐлэ տасн юգ шυдաхևլеሔ νаչоηուփоб рሚкриγուнև. oRolN. Wczoraj zostało wszczęte śledztwo w sprawie o czyny z art. 231 § 1 Chodzi o przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, który działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Czyn ten podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.— Postępowanie prowadzone jest w kierunku ewentualnych nieprawidłowości przy płatnościach w związku z realizacją projektu pn. „Rewitalizacja i zagospodarowanie Ełckiej Kolei Wąskotorowej na potrzeby Muzeum Historycznego w Ełku — etap I — odpowiada na nasze zapytanie — zastępca Prokuratora Rejonowego w Olecku Wojciech zostało wszczęte na skutek zawiadomienia złożonego przez Najwyższą Izbę Kontroli Delegatura w Olsztynie. Pierwotnie zawiadomienie wpłynęło do Prokuratury Rejonowej w Ełku, ale ta ze względu na dobro śledztwa oraz by uniknąć zarzutu braku bezstronności wyłączyła się ze sprawy. Pisaliśmy wcześniej parowóz, śledztwo Więcej 7 komentarzy on Oficjalnie: Prokuratura Rejonowa w Olecku wszczęła śledztwo w sprawie parowozu Przedsiębiorca aferka w ECK – wyciszona; aferka MOSiR – wyciszona; aferka przystanki – wyciszona; aferka Galeria – wyciszona; aferka kostka brukowa na JP – wyciszona; aferka sceny na JP – wyciszona; aferka Prezydent/ Biskup/ Ojciec Dyrektor/ Stonoga – wyciszona; aferka ZUO – wyciszona; aferka Techno Park – wyciszona;….. itp itd; aferka śmieci – wycisza się. Nie widzę nadziej na rozwiązanie i tej aferki Śledczy amator O to właśnie, chcę zapytać co z tą kierowniczką ECK która o 4 rano targała lodówkę na plecach. Sąsiad sasiada Właśnie, co jest z tą panią która o 2 w nocy na plecach targała lodówkę do domu. Czy humorzasty to nam kiedyś wyjaśni? ExEr Stała na stacji lokomotywa, przyjechał dźwig i ją podrywa. Na wagon ładuje, pasami mocuje i ciuchcia już wie, że coś się szykuje. Myśli, że jedzie gdzieś na wakacje, odwiedzi miasta i inne stacje. A ona biedna na Śląsk się udaje, bo miasto remontom ją poddaje. Miało być tanio i w szybko całkiem, a wyszło jak zawsze – przekręt z wałkiem. Tanio nie było, czas się wydłużał, wylało się mleko niczym kałuża. Radny Kudłatek ma takie zadania, że czasem trudne zadaje pytania. Zapytał więc kiedy, dlaczego i gdzie, bo ma takie prawo i wiedzieć chce. Odpowiedź była raczej pokrętna, mdła, bez polotu i całkiem mętna. Taka maziaja, że szkoda się babrać, aż prokurator się musiał zabrać. Więc wziął się ów stróż za sprawy ciuchci i już mam przeczucie, że nie odpuści. Znajdzie się winny, dostanie karę i znając życie wypuści parę. Wsypie kolegów i koleżanki, zdradzi z kim pijał ze wspólnej szklanki. I może tak będzie, któż to wie, że kłamca Pinokio swój język zje. Lista słów najlepiej pasujących do określenia "miasto na północ od olecka":GOŁDAPRYKIŻNINCHEŁMRYNEŁKKĘTRZYNNIDZICANOWEMORĄGKORONOWOTUNDRAKONINKOCKOSLOOTWOCKLUBINEUROPAETNAOŻARÓW Wojska sowieckie na obszar Prus Wschodnich wkroczyły w październiku 1944 roku ale do końca 1944 roku nie prowadzono żadnych działań ofensywnych. W listopadzie 1944 roku Naczelne Dowództwo Armii Radzieckiej opracowało plan operacji strategicznej. Plan przewidywał rozpoczęcie ofensywy w styczniu 1945 roku. 28 lipca 1944 r. z związku planowaną letnią ofensywą Armii Czerwonej, zarządzona została pierwsza ewakuacja mieszkańców miasta i powiatu. Kobiety z dziećmi z Olecka zostały przywiezione do zachodnich części powiatu, Reszla, Pieniężna i Braniewa. Część z nich została od razu skierowana do Turyngii i Saksonii. Na miejscu mieli pozostać mężczyźni, których można było zatrudnić w pracach polowych. Po wakacjach letnich 1944 r. w Olecku zostały zamknięte szkoły. Zabudowania szkolne przekazano do dyspozycji wojska. Ewakuacja na Zalewie Wiślanym W lecie 1943 r. w mglistą noc doszło do zbombardowania obozu jenieckiego, złożonego z rosyjskich jeńców, we wsi Stoźne (obóz Kalkhof). Bomby zrzucone z rosyjskich samolotów spadły na oświetlone czterema reflektorami pole w pobliżu szosy Gołdap-Stożne-Olecko. Rosjanie ponoć byli pewni, że zbombardowali Olecko. W trakcie nalotu zostały zniszczone słupy telefoniczne i przerwane połączenie między Gołdapią a Oleckiem. Zobacz: Wspomnienia polskiego więźnia z obozu Kalkhof. W okresie od 16 do 22 października tego samego 1944 r. został powołany w Olecku oddział Volkssturmu, jako siła pomocnicza wojska do obrony miasta i powiatu. Olecki oddział był złożony z mężczyzn do 60 roku życia, w tym także inwalidów i 16 letnich chłopców w liczbie 320 osób. Dowodził tym oddziałem oficer rezerwy, a w cywilu radca szkolny Burre. W całym powiecie powstało 8 batalionów z 2600 osobami, z tego 1400 brało bezpośredni udział w akcjach bojowych. Część z oleckiego Volkssturmu została dołączona do 170 dywizji piechoty Wehrmachtu. Po wycofaniu się Niemców do Giżycku bataliony z Olecka brały udział w walkach pod Barcianami i Windą, potem Braniewem, Świętą Siekierką. W końcu pozostały dwa bataliony w liczbie pół tysiąca osób, które 26 kwietnia 1945 r. zostały przewiezione okrętami do Kilonii. Kolejna ewakuacja ludności Olecka nastąpiła po 22 października 1944 roku. Transporty z miasta zostały skierowane do Mrągowa (Sensburg). Plan opuszczenia miasta został ustalony za szczegółami. W Olecku mieli pozostać tylko urzędnicy obsługujący pocztę, kolei, landraturę. Przy pracach omłotowych w powiecie zatrudniono 110 osób. Zboże nie wymłócone miało być przewiezione na teren powiatu giżyckiego. Nie udało się jednak wypełnić wszystkich ustaleń. Powiat miał być pozbawiony koni, bydła, płodów rolnych jak zboże, ziemniaki. Na podstawie relacji w rejon powiatu giżyckiego doprowadzono 28 tysięcy sztuk bydła i 8 tysięcy koni. Wszystko to obywało się na zatłoczonych drogach, na których zawsze pierwszeństwo miało wojsko. Widok z samolotu na Olecko w 1938 roku Wojska 3 Frontu Białoruskiego, którymi dowodził gen. armii Iwan Czerniachowski miały za zadanie rozbić zgrupowania wojsk nieprzyjacielskich w rejonie Tylża-Wystruć. Natomiast 2 Front Białoruski, którego dowódcą był marszałek Konstanty Rokossowski miał rozbić mławskie zgrupowanie niemieckie i prowadzić natarcie w kierunku Malbork-Elbląg. Łącznie siły 2 i 3 Frontu Białoruskiego liczyły ponad 1 mln 600 tys. żołnierzy, miały 28 833 działa i moździerze, 3 809 czołgów i dział pancernych oraz blisko 3 100 dniu 13 stycznia 1945 r. do działań zaczepnych przeszły wojska 3 Frontu Białoruskiego. Pierwszy nalot samolotów rosyjskich na Olecko nastąpił 14 grudnia 1944 r. Zostało zniszczonych kilka domów na rynku. Nie próbowano nawet pożarów. Żołnierze Armii Czerwonej na teren powiatu wkroczyli od strony północnej 22 stycznia i od 23 stycznia 1945r. 21 stycznia 1945 r., z miasta wycofały się oddziały Volkssturmu. Uznano, że słabo uzbrojeni oddział nie ma żadnych szans powstrzymania nacierających żołnierzy pozostało wyludnione i bez obrony. 23 stycznia 1945 roku miasto zostało zajęte przez Rosjan. Jest wiele opublikowanych wspomnień na temat działań wojennych, ale są to głównie wspomnienia marszałków i generałów Armii Czerwonej. W 2011 roku ukazała się książka "Przez wojenną zawieruchę" Borisa Horbaczewskiego wydana przez "Rebis". Jest to zapis wspomnień radzieckiego żołnierza, który wiele lat po wojnie zaczął spisywać swoją wojenną przygodę. Nie będę jej recenzował, polecam ciekawe wypowiedzi czytelników na jej temat na stronach internetowych księgarni i wydawnictw. Wielu z nich wątpi czy Horbaczewski był w tych miejscach, które opisywał! Nie jest to książka historyczna a jedynie wspomnienia uczestnika walk na froncie wschodnim. Autor, Boris Gorbaczewski pół roku po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej zaciągnął się na ochotnika do szkoły dla oficerów w Tiumeniu. Po zakończeniu kursu pojechał na front. Trafił pod Rżew, gdzie w atakach na niemieckie pozycje, w ciągu kilkunastu miesięcy walk zginęło być może setki tysięcy sowieckich żołnierzy. Po krótkim okresie służby w artylerii przeciwpancernej Gorbaczewski został przeniesiony do piechoty, gdzie długość życia „liczyło się w godzinach, nie w dniach”. Przeżył aby ze swoim oddziałem podążać na zachód w kierunku Berlina. Poprzez opis bitew, zaciętych walk oraz pisanie o chęci zemsty czerwonoarmistów na swym przeciwniku ukazuje jaką rzezią była ta wojna. Książka zaciekawiła mnie z tego powodu, że autor opisuje wkroczenie Armii Czerwonej do Prus Wschodnich w styczniu 1945 roku. Wtedy pierwszym niemieckim miastem było Olecko (Treuburg). Czytając te wspomnienia miałem wątpliwości, czy autor opisywał wydarzenia w Olecku? Może po latach miał problemy z kolejnością i lokalizacja wydarzeń. Przecież większe walki były pod Gołdapią a nie Oleckiem. Przecież Rosjanie wkroczyli do Olecka opuszczonego przez mieszkańców. Bez względu na moje wątpliwości - polecam książkę, którą warto przeczytać. Niżej zamieszczam wybrane fragmenty (za zgodą wydawnictwa "Rebis" ). Pierwsze niemieckie miasto Przez lornetkę wyraźnie widzieliśmy wysoką, spiczastą wieżę kościoła, czyste, równe ulice, ładne piętrowe budynki pokryte czerwoną dachówką i otoczone ogródkami. A w centrum: mały prostokątny rynek z fontanną i mnóstwem zieleni. Mieliśmy przed sobą Treuburg. Dywizja przygotowywała się do zajęcia pierwszego niemieckiego miasta. Rynek w Olecku w latach trzydziestych XX wieku. Przyszedł rozkaz ataku. Gwałtowne walki o Treuburg trwały cztery dni, miasto kilka razy przechodziło z rąk do rąk, aż wreszcie ostatnie niemieckie jednostki wycofały się, wyczerpane. Nie mogliśmy zrozumieć, dlaczego wróg tak zaciekle bronił Treuburga. Miejscowość nie miała żadnego znaczenia strategicznego, a jednak Niemcy zapłacili bardzo wysoką cenę za swój upór: kilkaset osób zginęło lub odniosło rany, spłonęło wiele czołgów, a miasto zostało zniszczone. Być może powodem było bliskie sąsiedztwo dworku myśliwskiego Göringa w Puszczy Rominckiej. Rozwiązanie tej zagadki szybko się pojawiło. Okazało się, ze Niemcy „przygotowali się" do poddania miasta. Zaraz po zakończeniu walk wraz z kilkoma innymi oficerami z wydziału politycznego weszliśmy do Treuburga i przespacerowaliśmy się ulicami. Prawie na każdym skrzyżowaniu wkopano słupy z napisami: ”Dobrze się przyjrzyjcie, co bolszewicy zrobili z pierwszym miastem zajętym w Prusach Wschodnich. Oto, jak potraktują wszystkie miasta i wsie naszej ukochanej ojczyzny i Niemców. Brońcie Wielkiej Rzeszy przed czerwonymi barbarzyńcami!" Później z zeznań jeńców dowiedzieliśmy się, że kiedy walczyliśmy jeszcze z wrogiem na podejściach do miasta, sami Niemcy na rozkaz Josepha Goebbelsa wygnali mieszkańców, a potem wysadzili i spalili najbardziej reprezentacyjne budynki: kościół, wodociągi, kinoteatr i bank, hale sportowe i główną ulicę, gdzie mieściły się sklepy i gimnazjum. Przez kilka godzin zwozili ludzi z okolicy, a następnie ekipy filmowe i dziennikarzy, żeby na filmie i w gazetach pokazali ruiny miasta oraz rzekomo przestraszonych i smutnych mieszkańców. Zniszczyli nawet park z przepięknymi łabędziami: spalili prawie wszystkie drzewa, zastrzelili łabędzie i rozpuścili pogłoskę, że „azjatyckie hordy" wybiły i zjadły ptaki. Kiedy nasza kolumna maszerowała główną ulicą, miasto było opustoszałe. Nie pojawił się ani jeden człowiek. Rozpaczliwie muczały krowy, w oddali szczekały psy. Wtedy nieoczekiwanie z częściowo zniszczonego budynku wyskoczył wysoki, krzepki starszy człowiek z jakąś książeczką w wyciągniętych rękach i z radosnymi okrzykami popędził na spotkanie naszej kolumny. Jeden z czerwonoarmistów, który nie znał niemieckiego, nie próbując dojść, o co chodzi Niemcowi, wystąpił z kolumny i rozbił mu głowę kolbą karabinu. Okrutnie krwawiąc, mężczyzna upadł na bruk. Gdy kolumna mijała leżącego, kolejni żołnierze podchodzili do niego i robili wszystko, żeby go wykończyć: kopali, dźgali bagnetami, a potem pluli na ciało. Przy okaleczonych zwłokach zatrzymał się politruk. Podniósł zakrwawioną legitymację członka Komunistycznej Partii Niemiec, wytarł okładkę i schował w mapniku. Bez słowa wrócił na swoje miejsce w kolumnie. Żołnierze niemieccy z pułku w Norwegii na urlopie w Olecku. Widziałem tę scenę. Była to pierwsza śmierć niemieckiego cywila, jaką ujrzałem w Niemczech. Zaczepiłem żołnierza, który zmiażdżył Niemcowi Dlaczego go zabiłeś? - spytałem. - Przecież to nie był żołnierz i nie chciał zrobić nam krzywdy. To starszy człowiek, komunista pewnie nawet siedział w więzieniu za przynależność do niemieckiej partii komunistycznej. Pomyślcie tylko, przez ile lat przechowywał swoją legitymację, ryzykując życie.„ Dla mnie, towarzyszu lejtnancie, to taka sama szuja jak inni - odpowiedział szorstko. - Nie zaznam spokoju, póki nie zabiję setki takich. Spytajcie lepiej, jak się będę czul w pustym zrozumieć nienawiść żołnierzy, którzy pluli na zwłoki Niemca. Ale ilu jeszcze Niemców będzie musiało zginąć w upokorzeniu, zostać rozdartych na kawałki, żeby ukoić smutek czerwonoarmistów, żeby stępić ich nienawiść, ogrzać zlodowaciałe serca, pozwolić osiągnąć wewnętrzny spokój? Ale tymczasem nadeszła godzina zemsty! Żołnierze rosyjscy Żołnierze, dosłownie we wściekłym amoku, wpadli do zniszczonych domów i roznieśli w drobny mak wszystko, co znaleźli. Mieszkańcy opuszczali miasto w takim pośpiechu, że zostawili wszystko. Nie zdążyli nawet pościelić łóżek, a teraz lustra, naczynia, zastawy, delikatna porcelana, kryształy - wszystko leciało na podłogę. Tutaj żyli Niemcy! Żołnierze rąbali siekierami fotele, kanapy, stoły, krzesła, nawet dziecięce wózki. Oto, jak wylała pierwsza fala narodowej nienawiści. Nikt - żaden dowódca czy politruk - nie próbował powstrzymywać żołnierzy. Wiedzieli, że to nie miałoby sensu, że nie da się okiełznać tego gniewu. Cały dzień odpoczywaliśmy. Niektórzy doili krowy i częstowali kolegów świeżym mlekiem, Po raz pierwszy na wojnie najedliśmy się do syta różnymi zagranicznymi produktami, które znaleźliśmy w spiżarniach i piwnicach. Napychaliśmy też plecaki puszkami kurczakiem i wieprzowiną, słoikami z konfiturami. Żołnierze żartowali, że pewnie i tak nie zdążymy tego wszystkiego zjeść, bo wojna zaraz się skończy. Znalazłem owczarka niemieckiego, nakarmiłem go i zabrałem ze sobą. Rano, kiedy dostaliśmy rozkaz wymarszu, na pobliskich wzgórzach, gdzie okopali się wycofujący się Niemcy, zagrzmiały działa. Na niebie pojawiło się kilka stukasów, z leśnych duktów w pobliżu miasta z trzech stron wyjechały czołgi, a za nimi pojawiła się nacierająca piechota. Nasza artyleria odpowiedziała ogniem. I wszystko zaczęło się od nowa! Przeraźliwy huk wybuchów, walki o każdą ulicę, kwartał, budynek. Ponieśliśmy straty, ale udało nam się wreszcie raz na zawsze umocnić w mieście. Restauracja na dworcu kolejowym w Olecku w latach trzydziestych XX wieku. Lekcje komisarzaParę dni później doszło do pewnego incydentu, w którym przypadkiem wziąłem udział. Wydarzenie wstrząsnęło mną tak mocno, że przez kilka dni nie mogłem dojść do mroźnego, słonecznego dnia Sziłowicz wezwał mnie, posadził obok siebie w saniach i powoli ruszyliśmy pustymi ulicami zdobytego miasta. Zatrzymaliśmy się przed hotelem Edelweiss. Woźnica został w saniach na ulicy, a my weszliśmy po ładnych, szerokich schodach wyłożonych dywanem na drugie piętro bu-dynku. Po obu stronach korytarza mieściły się pokoje. Po co tu przyszliśmy? Po co pułkownik zabrał mnie ze sobą?Potem stało się coś, czego nigdy nie zapomnę. Weszliśmy do pokoju i Sziłowicz podszedł do ogromnego okna, przez które wpadało słoneczne światło. Zaciągnął aksamitne zasłony, złapał przyniesioną ogromną torbę i zaczął do niej wrzucać przybory toaletowe i papier — po raz pierwszy w życiu zobaczyłem wtedy papier toaletowy, my używaliśmy starych gazet. Potem Aleksiej Adamowicz wyciągnął z torby nóż i zabrał się do skórzanej kanapy i dwóch wielkich foteli — nigdy nie widziałem tak pięknych i eleganckich mebli w prywatnej rezydencji. Po kilku minutach skóra z kanapy i krzeseł została zdarta, przyszła kolej na obrazy. Sziłowicz działał szybko i sprawnie. Wyciął płótna i zostawił na ścianach puste ramy. Pracował zręcznie i z prawdziwym entuzjazmem. Potem, za-dowolony, ostrożnie zwinął obrazy, pochował je w tuby i związał milczeniu obserwowałem poczynania szefa, nie do końca rozumiejąc, co mam robić i jak się zachować. Ale on sam nagle na mnie Czego stoisz jak słup? Za dzień czy dwa żołnierze znajdą ten hotel i z całego tego luksusu zostaną wióry. Po co cię wziąłem ze sobą? Bierz, co chcesz, i wyślij mamie!Teraz dotarło do mnie, że dla niego to najwyraźniej nie pierwszyzna, że musiał przeprowadzić wywiad - skąd by wiedział, dokąd czując się jak w pułapce, wziąłem kilka rzeczy: kolorową, drewnianą podstawkę na kałamarz, dwa szlafroki - damski i męski, maszynę do pisania i dwie rolki papieru przez dziesięć pokoi i pułkownik po barbarzyńsku wszystkie ogołocił- Pomogłem mu przetransportować łupy korytarzem. Woźnica wszedł na górę, żeby nam pomóc, upchnął rzeczy do toreb, a potem załadował na spałem tej nocy: chociaż wziąłem tylko kilka rzeczy, w rzeczywistości niczym nie różniłem się od pułkownika. Jakże łatwo szybko - w godzinę! - złamałem wszystkie moje wzniosłe zasady. Obiecałem sobie, że to się już nigdy nie dni później Sziłowicz zostawił na stanowisku swojego zastępcę i pojechał prywatnym willysem na trzy dni do Polski. Takie wypady zdarzały mu się często. Zwykle w dokumentach tłumaczył je konsultacjami medycznymi u urologów. W rzeczywistości na sąsiedniej linii przebywała jego kochanka, kapitan służb medycznych. Personel wydziału politycznego doskonale o tym wiedział, ale milczał. Żołnierze rosyjscy Na froncie ideologicznymOd pierwszych dni, kiedy nasza armia wkroczyła na terytorium niemieckie, zapanowała antyradziecka histeria. Gwałtowna burza, która rozpętała się we wschodnich rejonach Niemiec, napełniła przerażeniem serca milionów Niemców. Wszędzie leżały ulotki utytułowane Czerwony mord, wzywające żołnierzy, żeby nie okalali żadnej litości Rosjanom: „To nie ludzie, tylko zwierzęta, bestie, azjatyckie hordy".W odpowiedzi Ilia Erenburg stworzył swoją słynną ulotkę do radzieckiego żołnierza, w której grzmiał: „Zabij Niemca! Zabij Niemca! - matka cię prosi. Zabij Niemca! - modlą się dzieci...Nic nie sprawi ci większej radości niż niemiecki trup". Front wdarł się jeszcze głębiej, do samego serca Prus Wschodnich. Maszerowaliśmy naprzód, nieustannie tocząc walki, mijaliśmy dworki myśliwskie arystokratów, kwitnące wsie i posiadłości oraz wiekowe zamki. Forsowaliśmy po drodze bariery wodne. Niemcy zmuszeni do oddawania naszym siłom kolejnych miast, miasteczek, wsi, wycofywali się w stronę Bałtyku. Fragmenty z książki: Przez wojenną zawieruchę Boris HorbaczewskiDom Wydawniczy REBIS Sp. z ul. Żmigrodzka 41/49 60-171 Poznań e-mail: This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it. Opracowanie tekstu i grafiki: Szukasz pomysłu na niebanalną ścieżkę na spacer z Olecka? Nasze pomysły gdzie warto sie wybrać. Wybraliśmy 3 ciekawe propozycje tras. Mają różny dystans, i dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Razem z Taseo proponujemy Wam 3 trasy na zdrowy spacer w odległości do 65 km od Olecka. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Zobacz, jakie trasy spacerowe w okolicy Olecka warto sprawdzić w spacerowe w okolicy OleckaWe współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 3 trasy spacerowe w odległości do 65 km od Olecka, które wypróbowali inni spacerowicze. Wybierz najlepszą dla wyruszysz w drogę, sprawdź prognozę pogody. 🌳 Trasa spacerowa: Maraton Wigry trudności: Dystans: 40,97 km Czas trwania spaceru: 4 godz. i 31 min. Przewyższenia: 51 m Suma podejść: 462 m Suma zejść: 506 m Trasę dla spacerowiczów z Olecka poleca Maratonu Wigry prowadzi wokół Jeziora Wigry, głównie zielonym szlakiem. Znaczna część wiedzie leśnymi ścieżkami i drogami gruntowymi, nie więcej niż 5 km przebiegniemy po czasu: 7 godzinStart: godz. Trasa spacerowa: BRZEZINY KAPICKIEStopień trudności: Dystans: 9,23 km Czas trwania spaceru: 3 godz. i 5 min. Przewyższenia: 5 m Suma podejść: 3 m Suma zejść: 8 m Turystyka poleca trasę spacerowiczom z OleckaMiejsce: Brzeziny Kapickie; szlak turystyczny BPN czerwony: fragment wzdłuż Kanału Kapickiego oraz polana przy Trasa ścieżki rozpoczyna się na polanie przy leśniczówce dalej przebiega ww. fragmentem szlaku czerwonego poprzez bagienny las (głównie brzozy i olsze) wzdłuż kanału Kapickiego. Atutem ścieżki jest jej wymiar edukacyjny - wzdłuż trasy ustawionych jest kilka tablic edukacyjnych opisujących poszczególne walory przyrodnicze widziane w najbliższym otoczeniu ścieżki. Są to informacje nt. bagiennych brzezin i występujących w nich roślinach i zwierzętach (opisy ekologii bobra, łosia, wybranych gatunków ptaków). Na końcu ścieżko usytuowana jest mała czatownia, z której przy odrobinie szczęścia można podglądać łosie lub ptaki drapieżne polujące na bagiennych łąkach. Wrażenia z wycieczki można podsumować przy ognisku na polanie przy leśniczówce, na której znajduje się zadaszona dotrzeć: Z Goniądza można udać się tam rowerem lub samochodem (wytrawni piechurzy mogą sobie zrobić spacer; z Goniądza do mostku na kanale przy leśniczówce - 7 km). Kierujemy się w stronę Wólki Piasecznej i dalej w kierunku leśniczówki. Przy mostku na kanale zostawiamy samochód; dalej udajemy się pieszo lub rowerem (uwaga: szlak miejscami uszkodzony przez bobry, w pełni sezonu dużo wegetacji). Dystans: od mostku do końca lasu i z powrotem ok. 7 km, czas wyprawy pieszej to 2-4 h, wyprawy rowerowej (trasa trudna - droga miejscami wyboista) do 2 Zanim wyruszysz na szlak miej pewność, że posiadasz bilety wstępu do BPN. W Punkcie Informacji Turystycznej w Osowcu Twierdzy (w innych miejscach sprzedaży komisowej) można zakupić przewodnik po ścieżceNawiguj🌳 Trasa spacerowa: Suwalski Gigant (Jastrzębna - Gołdap) - Pieszy Czerwony ver. 2021Stopień trudności: Dystans: 213,1 km Czas trwania spaceru: 244 godz. i 16 min. Przewyższenia: 195 m Suma podejść: 2 459 m Suma zejść: 2 410 m JJ_Active poleca trasę spacerowiczom z OleckaSuwalski Gigant (Jastrzębna - Gołdap) - Pieszy Czerwony ver. 2021. Szlak w województwie podlaskim już w dosyć opłakanym stanie (zdecydowanie potrzeba renowacja) jednak o ile idzie się dobrze to znaki są. Mało jest miejsc bez oznakowania ewentualnie z usuniętym oznakowaniem. Miejsca trudniejsze techniczne oraz przeszkody zaznaczyłem wykrzyknikami. W województwie warmińsko mazurskim szlak w dosyć dobrym stanie (najprawdopodobniej niedawno go odmalowano). Szlak dosyć ciekawy, długi po drodze napotkamy sporo lokalnych atrakcji:) Ogólnie polecam. Poprowadziłem szlak wg znalezionego oznakowania (szukałem szlaku) a nie wg. papierowej mapy (suwalszczyzna 2019) stąd różnice w jego przebiegu w kilku będzie pogoda?Pogoda na weekend dla to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera

miasto na pn od olecka